Zewsząd głoszone są spektakularne technologie energetyczne i nowe ich odkrycia. Wielu to fascynuje i pobudza ich wyobraźnię. Nadal jednak niewiele z tego wynika. Dlaczego? Czy temat jest aż tak niedostępny, czy komuś zależy na nieujawnianiu tych informacji. Co się właściwie dzieje, że …
energia znika jak kamfora?
Energia promieniowania
Wzmacniacz przekaźnikowy Tesli, wykorzystanie energii promieniowania T. H. Moraya, silnik EMA E. Graya i maszyna P. Baumanna – wszystkie one działają w oparciu o “energią promieniowania”.
Tę naturalną formę energii, błędnie określaną statyczną, uzyskujemy niejako znikąd, bo z otoczenia lub ekstrahujemy z elektryczności jaką już mamy, tzw. frakcjonowaniem. O dziwo koszt uzyskania tej energii to 1% dotychczasowych kosztów produkcji elektryczności. Energia ta zachowuje się inaczej niż znana nam elektryczność i to stanowi clue niezrozumienia i odrzucenia.
Silnik na stałe magnesy
Dr R. Adams opracował konstrukcję silników elektrycznych, generatorów prądu i ogrzewaczy napędzanych przez właśnie stałe magnesy. Jedno urządzenie daje moc 100 W. Dr T. Bearden /USA/ skonstruował dwa modele, gdzie każdy zużywa 6 W do kontroli pola magnetycznego.
Urządzenie to generuje moc 96 W. I pomyśleć, że ono tak robi samo z siebie. T. Reed /USA/ posiada działające modele odpowiednio magnetyzowanych wentylatorów, które w czasie obrotu ogrzewają się. Do ich napędu potrzebna jest zawsze taka sama minimalna ilość energii, bez względu na wytwarzane ciepło.
Podgrzewacze
Frenette i Perkins /USA/ skonstruowali zawierające się w sobie obrotowe cylindry. Cylinder obraca się wewnątrz drugiego, a przestrzeń między nimi ma szerokość ok. 6 mm i wypełniona jest tzw. “cieczą roboczą”, która ulega podgrzaniu. Ciekawe. Są i inne podgrzewacze. Muller z Kanadv, Adams z Nowej Zelandii i Reed z USA opracowali magnesy zamontowane na kole, tworząc w ten sposób prądy wirowe w płytce aluminiowej, która się podgrzewa. Świat nie śpi, śpi skostniały system, a energia znika jak kamfora.
Elektroliza
Wodę można rozszczepić /wodór i tlen/. Do tego zaś służy elektroliza. Nauka systemowa twierdzi, że proces wymaga więcej energii niż można uzyskać. I poniekąd jest to prawdą, ale tylko gdy procesu jest prosty. Gdy zaś podgrzejemy wodę przy pomocy jej częstotliwości rezonansowej i zastosowaniu układu S. Meyera /USA/, rozpada się ona przy bardzo małym zużyciu energii.
Jak widać nikt nie jest tym zainteresowany tylko ja. Zatem to ja muszę coś z tym zrobić. Ale to też oznacza, że można wytwarzać nieograniczone ilości paliwa wodorowego po kosztach wody. Kto zaś kupuje polskie wodociągi?
W 1957 Freedman /USA/ opatentował stop, który rozkłada wodę bez prądu i nie ulega zmianom chemicznym. Czyli za darmo i ile chcemy.
Silniki implozyjne
V. Schauberger /Austria/ stworzył modele silników implozyjnych. Potem Callum Coats opisał to w książce Living energies, co spowodowało większe zainteresowanie tematem implozyjnych silników turbinowych tzw. silników bez paliwa. Silniki te wykorzystują energię próżni. Są też silniki ruchu wirowego /siła odśrodkowa i grawitacyjna/, które wywołują stały ruchu cieczy.
Zimna synteza
Zimna synteza jest dla nas ludzi obecnie bardzo realna. Z pewnością można w ten sposób wytwarzać darmową energię.
Słoneczna pompa cieplna
Współczynnik wydajności wspomaganych słońcem pomp cieplnych wynosi 8-10. W tym urządzeniu ciepło może być czerpane z kolektora słonecznego i składowane. Energii cieplnej może dostarczyć cokolwiek – termo złoża, różnice temperatur, reakcje chemiczne, etc.
Energia znika jak kamfora – podsumowanie
Istnieją dziesiątki innych systemów, o których nie wiemy lub wiemy mało. Wiele z nich dopiero powstaje. Istotą jest tutaj komunikacja, bo technologie “darmowej energii” są. Energii tej wystarczy dla każdego i na wszystko. Ludzkość jest już w stanie odsolić wodę morską, której jak wiadomo jest pod dostatkiem i dostarczyć gdziekolwiek. Zaś żywność można hodować w cieplarniach zasilanych tą darmową energią. I po problemie! Ale dla kogo po problemie?
PS. Nie ma braku czasu, jest tylko brak chęci.