Dzieci odchodzą w świat

Dzieci odchodzą w świat. Nigdy na ten temat nie mówię, bo osnuwa go biblijny ból i przypowieść o synu marnotrawnym. Natomiast rodziców swoich chcę w pełni zaakceptować, bo jestem z nich i ich pokochać, bo ich wybrałem. Podobnież chcę zaakceptować wszelkie wpływy w polu bądź chmurze rodzinnej, bo to moi antenaci wskazują mi kim tak…