Tak naprawdę nie wiemy jaka jest świadomość i jaki ma związek z mózgiem. Świadomość jest podstawą tożsamości, ale i tak nie wiemy kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy. Dosyć to straszne i okrutne. Nie wiemy czy jesteśmy ciałem wytwarzającym strumień wrażeń i emocji, czyli circa about świadomość, czy jesteśmy świadomością zarządzającą mózgiem i ciałem?…
Coraz większy splendor zyskują tematy Keshe, orgonu, oświeconych, dwupunktu, medycyny fantomowej itp. Fascynacja, zainteresowanie, zdobywanie wiedzy, budowanie i pytania, pytania, pytania. Kwantowość jest w modzie.
Nieustannie dostaję pytania, jak pracuje się z energią, na co zwrócić uwagę, czym się kierować. Są też tacy co wiedzą lepiej :D. Istotą jest sama chęć i konsekwentne trzymanie się zasad, które w odpowiednim czasie przeradzają się w naturalny odruch i zachowania. Zatem .. jak zostać oświeconym, a nie zamulonym?
