Sens życia

Wielu z nas, często w skrytości, zastanawia się nad sensem życia, tym samym jego celowością. Dosyć często jednak kwestionujemy ten sens, zwłaszcza gdy mamy poczucie beznadziejności, bezradności, smutku i braku zainteresowania, może to być spowodowane trudnymi chwilami, ale na ogół to zwykła depresja. Jedni widzą cel w czynieniu świata lepszym, inni wierzą, że celem życia jest znalezienie i osiągnięcie osobistego spełnienia.
Wielu sądzi, że celem jest rodzina i dzieci. Liczni też sądzą, że celem życia jest czerpanie z niego jak największej przyjemności. Znalezienie sensu życia jest trudne, ale jest szczególnie trudne, gdy zmagamy się z depresją. A obecne czasy, zwłaszcza w tym kraju, są deprymujące. Nie ma w nim miejsca dla idealistów, artystów, twórców i kreatorów. Wszędzie rozściela się mór systemowy, jak za komuny. Ta bezradność, to przytłoczenie bylejakością, powoduje obniżenie wartości życia, a tym samym nihilizm. Wszystko jest nacechowane bezambicjalnością, bylejakością i nieświadomością. Człowiek dochodzi do wniosku, że głową muru nie przebije.